Ten sposób dodaje cienkim blondom dwukrotnej objętości. Efekt jest natychmiastowy
Cienkie blond włosy potrafią szybko tracić objętość, wyglądać płasko i sprawiać wrażenie rzadszych, niż są w rzeczywistości. Odpowiednio dobrane cięcie, pielęgnacja i stylizacja potrafią jednak zdziałać więcej niż niejeden „cudowny” kosmetyk. Zamiast walczyć z naturą, warto nauczyć się z nią współpracować. Podpowiadamy, czego unikają delikatne pasma oraz jakie codzienne nawyki pomagają je wzmocnić i optycznie zagęścić.
Największym wrogiem cienkich włosów są obciążające formuły. Gęste, kremowe odżywki z dużą ilością ciężkich silikonów czy olejów mogą sprawić, że pasma szybko tracą objętość i "przyklejają się" do głowy. Znacznie lepiej sprawdzają się lekkie produkty stworzone specjalnie z myślą o włosach cienkich i pozbawionych objętości. Odżywkę warto nakładać od połowy długości w dół, omijając nasadę.
Delikatne pasma źle znoszą również wysoką temperaturę. Częste prostowanie, stylizacja lokówką czy suszenie bardzo gorącym nawiewem przyspieszają przesuszenie i łamliwość, a rozchylone łuski włosa sprawiają, że kolor - zwłaszcza blond - szybciej się wypłukuje i żółknie. Bezpieczniej jest myć włosy w letniej wodzie, suszyć chłodniejszym nawiewem i sięgać po prostownicę tylko od czasu do czasu, z ochroną termiczną.
Cienkie blond włosy nie lubią też agresywnych zabiegów chemicznych. Intensywne rozjaśnianie w krótkich odstępach czasu może prowadzić do łamania, kruszenia i tzw. "gumowych" kosmyków. Aby zachować możliwie dobrą kondycję, lepiej rozjaśniać stopniowo i robić dłuższe przerwy między koloryzacjami, szczególnie gdy włosy są już osłabione.
Szkodzi im także codzienne tarcie i ciągnięcie: szorstki ręcznik, ciasne gumki, upinanie włosów zawsze w tym samym miejscu czy gwałtowne czesanie na sucho. Delikatniejsze obchodzenie się z pasmami, miękki ręcznik (lub bawełniana koszulka) i luźniejsze fryzury to prosty sposób, by ograniczyć mechaniczne uszkodzenia.
Grubość włosa jest w dużej mierze zapisana w genach, ale kondycję i wygląd pasm można realnie poprawić. Celem codziennej pielęgnacji jest wygładzenie powierzchni włosa, jego nawilżenie i wzmocnienie struktury - wtedy odbija więcej światła, lepiej się układa i wydaje się pełniejszy.
Dobrym punktem wyjścia jest łagodny szampon dodający objętości, najlepiej bez mocnych detergentów i obciążających silikonów. Produkty przeznaczone dla włosów cienkich mają lżejsze formuły, które nie "przyklepują" fryzury, a jednocześnie dokładnie oczyszczają skórę głowy, co sprzyja odbiciu włosów u nasady.
Odżywkę warto dobrać tak, by zachować równowagę PEH, czyli protein, emolientów i humektantów. Proteiny (np. keratyna, jedwab, kolagen) pomagają wypełnić mikroubytki w strukturze włosa i wizualnie go "uszczelnić", dzięki czemu pasma wydają się mocniejsze. Emolienty (oleje, masła roślinne) wygładzają łuski i zapobiegają puszeniu, a humektanty (aloes, gliceryna, miód) przyciągają wodę do wnętrza włosa. Przy cienkich włosach zwykle sprawdza się przewaga emolientów i ostrożne dawkowanie protein oraz humektantów raz na tydzień.
Jeśli blond był wielokrotnie rozjaśniany, dobre efekty przynosi regeneracja maskami. Można sięgać zarówno po gotowe, jak i po proste mieszanki domowe - na przykład na bazie oleju lnianego, awokado i miodu czy banana z dodatkiem miodu. Raz na dwa tygodnie warto zrobić bardziej odżywczą maskę z jajka i oliwy.
Składniki domowej maski zagęszczającej włosy
- 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- 1 łyżka miodu
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka lekkiego oleju roślinnego (np. z pestek winogron)
Jak stosować maskę krok po kroku?
- Zalej siemię lniane gorącą wodą, odczekaj kilka minut, aż powstanie żel.
- Wymieszaj żel z miodem, jogurtem i olejem, aż powstanie gładka masa.
- Nałóż maskę na wilgotne włosy od ucha w dół, dokładnie rozprowadzając.
- Załóż czepek lub owiń włosy ręcznikiem i pozostaw na 30-40 minut.
- Dokładnie spłucz letnią wodą i umyj włosy łagodnym szamponem.
Taka mieszanka łączy działanie nawilżające i wygładzające, a regularnie stosowana pomaga nadać włosom bardziej mięsistą, elastyczną strukturę.
Ogromne znaczenie ma cięcie. Bardzo długie, równe włosy ciągną się w dół i podkreślają rzadkość pasm. Cienkim włosom służą fryzury do ramion lub nieco krótsze, z miękkim cieniowaniem i warstwami. Shaggy bob, delikatnie wycieniowany long bob czy dłuższa wersja pixie cut sprawiają, że włosy naturalnie unoszą się u nasady i układają w bardziej "wypełnioną" fryzurę.
Kolejny sprzymierzeniec to kolor. Jednolity, bardzo jasny blond może uwydatniać prześwity, podczas gdy delikatne refleksy, pasemka lub balayage dodają fryzurze głębi i trójwymiarowości. Jasne i nieco ciemniejsze tony przenikające się w obrębie jednej fryzury tworzą iluzję gęstszych włosów. Ważne jednak, by rozjaśnianie było wykonywane z umiarem, w bezpiecznych odstępach czasu oraz najlepiej z pomocą doświadczonego fryzjera.
W codziennej stylizacji warto postawić na proste triki objętościowe. Suszenie głową w dół, kierując strumień powietrza na nasadę, pomaga unieść włosy bez dodatkowego obciążenia. Na wilgotne pasma można nałożyć niewielką ilość pianki dodającej objętości, koncentrując się na strefie przy skórze głowy, a długość wymodelować na dużej, okrągłej szczotce. Między myciami świetnie sprawdza się suchy szampon lub lekki puder odbijający włosy u nasady - od razu wyglądają na bardziej gęste.
Blond wymaga też specjalnej pielęgnacji koloru. Szampony i odżywki do włosów farbowanych, szczególnie z dodatkiem filtrów UV oraz składników nawilżających, pomagają chronić jasne pasma przed matowieniem i przesuszeniem. W przypadku chłodnych blondów raz w tygodniu można sięgnąć po fioletowy szampon, który neutralizuje żółte tony. W połączeniu z myciem letnią wodą i ograniczeniem stylizacji na gorąco pozwala to dłużej utrzymać równy, zadbany odcień, a zadbany kolor dodatkowo potęguje wrażenie gęstości fryzury.
Wreszcie, liczą się drobne nawyki. Częste poprawianie włosów dłonią przyspiesza ich przetłuszczanie i "klapnięcie", a zbyt mocne upinanie w ten sam wysoki kucyk może z czasem osłabiać cebulki. Luźniejsze upięcia, zmiana miejsca przedziałka i dni bez gumki sprzyjają zachowaniu dobrej kondycji włosów. Połączenie tych prostych zabiegów - lekkiego cięcia, rozsądnej koloryzacji, delikatnej pielęgnacji i sprytnej stylizacji - sprawia, że cienkie blond włosy mogą wyglądać zdecydowanie pełniej i zdrowiej na co dzień.y, skupiając się na długości i końcówkach. Takie kuracje pomagają wygładzić powierzchnię włosa i ograniczyć łamliwość, dzięki czemu fryzura wizualnie zyskuje na gęstości.
Zobacz też:
Ten kolor włosów odejmuje 10 lat. Fryzjerzy polecają go każdej kobiecie po 50-tce
Rozmaryn działa jak naturalny booster. Włosy rosną dwa razy szybciej!
Wcierka z cebuli na wypadanie włosów. Po miesiącu miałam baby hair zamiast zakoli