Peeling skóry głowy przed farbowaniem wydłuży trwałość koloru. Jak go poprawnie wykonać?

Stan skóry głowy bardzo często decyduje o efekcie zabiegu koloryzacji. Zalegające resztki kosmetyków, martwy naskórek czy sebum tworzą warstwę, która może osłabiać trwałość i intensywność koloru. Jeśli pigment napotyka na bariery, efekt koloryzacji bywa niejednolity, a kolor wypłukuje się szybciej, tracąc blask. Peeling przed farbowaniem usuwa wszelkie zanieczyszczenia, oczyszcza ujścia mieszków włosowych, stymuluje mikrokrążenie i wspomaga rozprowadzenie farby na całej powierzchni. Skóra staje się lepiej przygotowana na kontakt z chemicznymi substancjami, ryzyko podrażnień wyraźnie maleje, szczególnie u osób o wrażliwej skórze.

Wybór odpowiedniego peelingu warto dopasować do własnych potrzeb. Peelingi mechaniczne zawierające drobinki działać będą najmocniej – świetnie usuwają zrogowaciały naskórek i sprawdzą się przy przetłuszczających się włosach oraz tendencji do łupieżu tłustego. Dla skóry wrażliwej lepiej wybrać enzymatyczne formuły na bazie naturalnych enzymów, jak papaina lub bromelaina. Te peelingi delikatnie rozpuszczają martwe komórki, nie powodując podrażnień i dodatkowo łagodzą skórę. Dostępne są też peelingi kwasowe z delikatnymi kwasami, jak mlekowy czy glikolowy – polecane dla osób z dużym problemem przetłuszczania lub łupieżem, ale wymagające ostrożności bądź konsultacji z trychologiem.

Przed zabiegiem koloryzacji skuteczny peeling można wykonać samodzielnie w domu – większość niezbędnych składników znajduje się już w kuchni lub łazience. Najprostszy przepis obejmuje:

• 2 łyżki cukru trzcinowego
• 1 łyżkę naturalnego oleju (np. jojoba, arganowy, lniany)
• małą ilość delikatnego szamponu

Mieszankę nakłada się na wilgotną skórę głowy i masuje przez kilka minut, a następnie spłukuje i myje włosy. Można też sięgnąć po opcję z sodą oczyszczoną – pół łyżeczki sody mieszamy z łyżką żelu aloesowego lub szamponu, stosujemy jak klasyczny peeling. Najdelikatniejszą wersję uzyskamy, rozrabiając białą lub zieloną glinkę z hydrolatem, lub wodą i nakładając pastę na skórę tuż przed myciem.

Najlepszy czas na peeling skóry głowy to dzień lub dwa przed planowanym farbowaniem. Skóra zdąży się zregenerować, a naturalna bariera ochronna zostanie odbudowana, dzięki czemu ryzyko podrażnień będzie minimalne. W przypadku farbowania w salonie warto wspomnieć o oczyszczaniu fryzjerowi lub zapytać o możliwość wykonania profesjonalnego zabiegu trychologicznego na miejscu. Salony coraz częściej mają w ofercie tego typu usługi pomagające przygotować skórę głowy do koloryzacji.

Wprowadzenie peelingu do swojej rutyny pielęgnacyjnej daje dużo więcej niż tylko przygotowanie do koloryzacji. Regularne złuszczanie zauważalnie zmniejsza przetłuszczanie, ogranicza łupież i sprzyja szybszemu wzrostowi włosów. Skóra głowy staje się bardziej responsywna na składniki aktywne zawarte w farbach, ampułkach czy maskach. Włosy są mocniejsze, zdrowiej wyglądają i łatwiej odbijają się u nasady. To niewielki wysiłek, który może znacząco poprawić kondycję włosów oraz trwałość koloru po kolejnej koloryzacji.