Magiczny spray z solą morską? Naturalny sposób na modne „beach waves”

Działanie soli morskiej na włosy znane jest od dawna. Dzięki swoim właściwościom pochłaniania wilgoci sprawia, że kosmyki stają się lżejsze i zyskują widoczną objętość. To właśnie dlatego efekt fryzury inspirowanej dniem spędzonym nad morzem jest tak pożądany. Kosmyki są uniesione, nabierają ciekawej tekstury, a wykończenie stylizacji wygląda niezwykle naturalnie.

Stosowanie wody z solą pozwala nadać włosom matowy, lekko szorstki wygląd. To zabieg dedykowany nie tylko naturalnie falowanym i kręconym włosom. Osoby z prostymi albo cienkimi pasmami mogą cieszyć się dodatkową objętością oraz niestandardową, modną teksturą. Spray z solą morską potrafi wzmocnić skręt loków i fal oraz wydobyć naturalne piękno fryzury o każdej długości, szczególnie podkreślając efekt nieco “potarganych” włosów.

Najpopularniejszym rozwiązaniem na uzyskanie „beach waves” w domu jest samodzielne przygotowanie wody z solą morską. Potrzebujemy:

• 1 szklanki ciepłej wody (ok. 250 ml),
• 1–2 łyżek soli morskiej,
• 1 łyżeczki dowolnego oleju: kokosowego, arganowego lub oliwy z oliwek (opcjonalnie),
• kilku kropli ulubionego olejku eterycznego (opcjonalnie),
• butelki z atomizerem.

Do ciepłej wody wsypujemy sól i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Jeśli zależy nam na ochronie przed przesuszeniem, dodajemy odrobinę wybranego oleju. Całość opcjonalnie wzbogacamy olejkiem eterycznym i przelewamy do butelki z rozpylaczem. Tak przygotowany spray jest gotowy do użycia.

Wodę z solą rozprowadzamy na lekko wilgotnych włosach, skupiając się na długościach i końcówkach, co pozwala uzyskać naturalny rezultat bez efektu sklejenia u nasady. Aby utrwalić efekt fal, możemy lekko ugniatać pasma dłońmi. Pozostawienie włosów do wyschnięcia na powietrzu lub suszenie z dyfuzorem podkreśli nieregularny charakter fryzury. By nie przesuszyć włosów, warto stosować spray nie częściej niż raz w tygodniu, a po stylizacji pamiętać o użyciu nawilżającej maski i delikatnego szamponu.

Choć efekty stosowania wody z solą najczęściej zachwycają świeżością i lekkością, nie jest to opcja dla każdego. W przypadku bardzo suchych, zniszczonych lub osłabionych zabiegami chemicznymi pasm, sól może pogorszyć kondycję włosa i jeszcze silniej go przesuszyć. Takie osoby lepiej powinny szukać innych sposobów na dodanie objętości swojej fryzurze, wybierając rozwiązania nawilżające i regenerujące.