Letnie miesiące przyspieszają siwienie włosów? Domowe triki, które zahamują ten proces

Latem przedłużająca się ekspozycja na promienie UV staje się czynnikiem, który może znacznie przyspieszyć utratę pigmentu w cebulkach włosowych. Promieniowanie ultrafioletowe nie tylko uszkadza strukturę pojedynczego włosa, ale także przyczynia się do degradacji melaniny – naturalnego barwnika nadającego fryzurze kolor. Efekty działania słońca są szczególnie zauważalne u osób, u których już rozpoczął się proces siwienia, ponieważ promienie UV mogą nasilać mechanizmy związane z utratą koloru. Co więcej, długotrwała ekspozycja prowadzi do powstawania mikrouszkodzeń skóry głowy oraz zaburzeń w pracy mieszków włosowych. Uszkodzone melanocyty mają wtedy zmniejszoną zdolność do produkcji melaminy, co skutkuje szybszym przesuwaniem się włosów w stronę siwizny.

Letni klimat sprzyja powstawaniu w organizmie zwiększonych ilości wolnych rodników, które mają destrukcyjny wpływ na komórki włosów. Do głównych winowajców należą wysoka temperatura, zwiększone promieniowanie słoneczne i zanieczyszczenia powietrza. Wolne rodniki atakują melanocyty, czyli komórki odpowiedzialne za nadawanie włosom koloru. Niewystarczająca ilość antyoksydantów w diecie tylko potęguje ten efekt. Kombinacja tych czynników powoduje, że w cieplejszych miesiącach liczba siwych włosów może wzrastać, nawet jeśli ilość pigmentu utrzymuje się na podobnym poziomie przez resztę roku.

Istotny wpływ na szybkość utraty pigmentu ma letni sposób odżywiania. Podczas upałów wiele osób wybiera lekkie przekąski lub niepełnowartościowe posiłki, a to prowadzi do niedoboru kluczowych mikroelementów i witamin. Szczególnie brak witamin z grupy B, cynku, miedzi czy selenu często skutkuje osłabieniem mieszków włosowych i zaburzeniem syntezy melaniny. Jeśli jednocześnie spożywamy mniej przeciwutleniaczy i pijemy za mało wody, włosy tracą nawilżenie, stają się matowe i szybciej odbarwiają się. W efekcie, brak odpowiednich składników odżywczych może znacznie pogłębiać widoczność siwizny.

Dłuższe dni, późniejsze zasypianie i nieregularne posiłki w czasie lata negatywnie odbijają się na gospodarce hormonalnej. Szczególnie zmienia się poziom kortyzolu i melatoniny. Nadmiar tego pierwszego, zwanego hormonem stresu, mocno odbija się na pigmentacji włosów. Z kolei spadek poziomu melatoniny pozbawia cebulki ochrony antyoksydacyjnej, przez co siwienie następuje szybciej. Zaburzony rytm dobowy sprzyja procesom starzenia się komórek, a siwa fryzura staje się bardziej zauważalna.

W sezonie letnim kontakt włosów z wodą chlorowaną na basenie i słoną wodą morską jest częstszy niż zwykle. Efektem jest utrata nawilżenia i wypłukiwanie barwnika, przez co włosy nie tylko jaśnieją, ale także stają się bardziej uwidocznione siwe pasma. U osób, które farbują włosy, szybciej wypłukuje się farba, a kontrasty między kolorem naturalnym a odrostami zwiększają wrażenie siwizny. Nierzadko po wakacjach fryzura zyskuje odcień wyblakły, pełen jasnych refleksów, choć liczba siwych włosów może pozostać bez zmian.

Latem popularne są zabiegi takie, jak rozjaśnianie włosów, trwała ondulacja czy stylizacja z użyciem wysokiej temperatury. Wszystkie te zabiegi, jeśli połączą się z wpływem słońca, wiatru i kąpieli w morzu, mogą trwale osłabić strukturę włosa i podkreślić kontrast między kolorowymi a siwymi pasmami. Siwa fryzura staje się wtedy znacznie bardziej widoczna, szczególnie w naturalnym letnim oświetleniu.

Często letnia atmosfera generuje u wielu osób wzmożony stres. Organizacja wyjazdów, większe wydatki i nowe obowiązki mogą powodować przewlekłe napięcie. Przewlekły stres prowadzi do spadku aktywności melanocytów i nagłego pojawienia się nowych siwych włosów. Efekt ten wyraźnie nasila się zwłaszcza latem, gdy organizm wystawiony jest na większą liczbę czynników stresogennych.