Wystarczą 2 tabletki i 20 minut. Stopy są gładkie jak po wizycie w salonie
Pasta z aspiryny na pięty zrobiła w internecie zawrotną karierę. Wiele osób liczy, że prosty produkt z domowej apteczki zastąpi wizytę u specjalisty i raz na zawsze rozwiąże problem twardej skóry. Aspiryna rzeczywiście ma właściwości złuszczające i zmiękczające, ale działa najlepiej jako element szerszej rutyny: kąpieli stóp, okładów i systematycznego nawilżania. Warto też pamiętać o możliwych skutkach ubocznych i przeciwwskazaniach.
Aspiryna, czyli kwas acetylosalicylowy, to lek o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbólowym i przeciwgorączkowym. Równocześnie ma właściwości złuszczające, dzięki którym pomaga usuwać martwy naskórek i wygładzać powierzchnię skóry. Z tego powodu pojawia się w domowych przepisach na maseczki, toniki czy okłady - zarówno na twarz, jak i na stopy. W pielęgnacji cery wykorzystuje się ją m.in. w postaci pasty z rozgniecionych tabletek, łączonej z miodem, jogurtem czy sokiem z cytryny. Taka mieszanka ma jednocześnie złuszczać, łagodzić stany zapalne i delikatnie rozjaśniać przebarwienia. W przypadku skóry stóp działanie jest podobne, ale efekt wizualny bywa bardziej spektakularny, bo pięty są naturalnie grubsze, częściej przesuszone i zrogowaciałe. Połączenie właściwości przeciwzapalnych i keratolitycznych sprawia, że preparaty z aspiryną:
- zmiękczają twardy, suchy naskórek,
- ułatwiają mechaniczne usunięcie zrogowaceń (na przykład tarką po kąpieli),
- mogą przynieść ulgę przy drobnych odciskach i uczuciu "twardej skorupy" na piętach.
Warto pamiętać, że aspiryna nie nawilża - raczej delikatnie "rozpuszcza" warstwę rogową skóry. Dlatego po każdym takim zabiegu konieczne jest sięgnięcie po bogaty krem zmiękczający lub masło do stóp.
W sieci hasło "pasta z aspiryny na pięty" odnosi się zwykle do gęstej zawiesiny z rozgniecionych tabletek, nakładanej bezpośrednio na skórę. W praktyce najczęściej wykorzystuje się ją w trzech formach: kąpieli stóp, okładu oraz domowej pasty stosowanej miejscowo.
Jednym z najprostszych sposobów jest moczenie stóp w wodzie z aspiryną. Taki zabieg łączy zmiękczanie skóry przez ciepłą wodę z delikatnym działaniem złuszczającym tabletki. Połączenie kilku tabletek rozpuszczonych w ciepłej wodzie pozwala zmiękczyć zrogowaciałe pięty, przygotować skórę do dalszej pielęgnacji oraz przynieść ulgę zmęczonym, obolałym stopom po całym dniu. Taka kąpiel nie powinna trwać zbyt długo. Zwykle wystarczy około 15-20 minut. Po osuszeniu stóp warto delikatnie usunąć nadmiar zmiękczonej skóry i nałożyć grubszą warstwę kremu nawilżającego.
Przy mocno zrogowaciałych, popękanych piętach popularność zdobył okład z aspiryny w formie zawiesiny. W domowych przepisach wykorzystuje się tu kwas acetylosalicylowy połączony z płynem o działaniu złuszczającym, takim jak spirytus salicylowy.
Składniki:
- 3-4 tabletki aspiryny,
- 150-200 ml spirytusu salicylowego,
- gaza lub waciki, skarpetki bawełniane albo folia spożywcza,
- bogaty krem zmiękczający do stóp.
Stosowanie okładu krok po kroku:
- Rozgnieć tabletki aspiryny na drobny proszek i wsyp do butelki ze spirytusem salicylowym, dokładnie wstrząśnij, aż powstanie jednolita zawiesina.
- Odstaw mieszankę na 2-3 dni, aby składniki dobrze się połączyły.
- Przed użyciem umyj stopy i osusz je.
- Nasącz gazę lub waciki zawiesiną i przyłóż do najbardziej zrogowaciałych miejsc.
- Owiń stopę folią albo załóż bawełnianą skarpetkę, aby okład się nie zsuwał, i pozostaw na noc.
- Rano dokładnie umyj stopy, delikatnie usuń zmiękczony naskórek i koniecznie nałóż krem nawilżający.
Taki zabieg zwykle stosuje się codziennie przez około dwa tygodnie, aż skóra stanie się wyraźnie gładsza i mniej szorstka.
Internetowa "pasta z aspiryny na pięty" to najczęściej ta sama idea, tylko w nieco innym wydaniu - zamiast płynnej zawiesiny przygotowuje się gęściejszą masę, którą łatwo rozprowadzić na mniejszym obszarze. Taka domowa pasta powstaje z:
- rozgniecionych tabletek aspiryny,
- niewielkiej ilości wody lub hydrolatu,
- dodatku składnika łagodzącego, np. odrobiny jogurtu naturalnego, miodu lub kilku kropli gliceryny roślinnej.
W pielęgnacji twarzy podobne połączenia (aspiryna plus jogurt, miód czy sok z cytryny) stosuje się jako maseczki wygładzające i oczyszczające pory. Na piętach nie trzeba jednak sięgać po bardzo kwaśne dodatki - skóra i tak jest grubsza, a główną rolę odgrywa tutaj kwas acetylosalicylowy. Pasta najlepiej sprawdzi się punktowo, na małych, szczególnie twardych fragmentach skóry lub jako uzupełnienie kąpieli stóp lub okładów, a nie ich codzienny zamiennik. Dodatkowo to doskonały wybór u osób, które nie mają otwartych ran, głębokich pęknięć ani nasilonych problemów dermatologicznych. Po zmyciu pasty (po ok. 10-15 minutach) znów kluczowe jest dokładne nawilżenie pięt.
Choć aspiryna jest dostępna bez recepty, nie oznacza to, że jej zewnętrzne stosowanie jest całkowicie pozbawione ryzyka. Skóra może reagować różnie, zwłaszcza gdy używa się zbyt wysokich stężeń lub zbyt często powtarza zabieg. Najczęstsze niepożądane skutki to:
- nadmierne przesuszenie i ściągnięcie skóry,
- zaczerwienienie, pieczenie, uczucie gorąca,
- drobne podrażnienia, a nawet złuszczanie płatami przy zbyt długim kontakcie z preparatem.
U części osób może pojawić się reakcja alergiczna na kwas acetylosalicylowy - wysypka, świąd, obrzęk. Jeżeli wcześniej występowała nadwrażliwość na aspirynę lub inne niesteroidowe leki przeciwzapalne, lepiej całkowicie zrezygnować z takich eksperymentów, nawet miejscowo.
Ważne zasady bezpieczeństwa: nie stosuj kąpieli ani pasty z aspiryny, jeśli na stopach są świeże rany, głębokie pęknięcia, otarcia czy sączące się zmiany. W takim wypadku najpierw potrzebne jest gojenie i konsultacja z lekarzem lub podologiem. Osoby z chorobą wrzodową, zaburzeniami krzepnięcia, ciężkimi chorobami nerek czy wątroby oraz z astmą nadwrażliwą na aspirynę powinny unikać eksperymentów z kwasem acetylosalicylowym - również na dużych powierzchniach skóry. U dzieci i nastolatków poniżej 12. roku życia aspiryny nie stosuje się nawet doustnie, ze względu na ryzyko poważnych powikłań. W przypadku domowych zabiegów na stopy tym bardziej warto wybierać delikatniejsze, typowo kosmetyczne preparaty.
Przed stosowaniem dobrze jest zrobić test płatkowy. Nałożyć niewielką ilość przygotowanej mieszanki w jednym miejscu (np. na mały fragment pięty) na krótszy czas, spłukać i obserwować skórę przez 24 godziny. Brak zaczerwienienia, swędzenia czy pieczenia pozwala ostrożnie włączyć taki zabieg do rutyny, ale w rozsądnych odstępach - na przykład raz na tydzień, w połączeniu z codziennym nawilżaniem. Pasta z aspiryny na pięty może być praktycznym wsparciem w domowej pielęgnacji, jeśli traktujemy ją jako dodatkowy krok, a nie cudowny środek na wszystkie problemy. Kluczem do gładkich, miękkich pięt pozostaje regularne mycie, delikatne złuszczanie, odpowiednio dobrany krem oraz wygodne obuwie, które nie będzie znowu prowokować pęknięć i odcisków.
Zobacz też:
Przebarwienia po kawie znikają z zębów. Do pasty dodaj składnik za 7 zł
Domowy krem z masła shea i oleju z dzikiej róży. Efekt pozytywnie cię zaskoczy