Zabezpiecz podsuszone końcówki od kaloryferów codziennym serum silikonowo olejowym
Sezon grzewczy to trudny czas dla włosów: suche powietrze w mieszkaniach sprzyja utracie wilgoci, puszeniu i kruszeniu się końcówek. Najprostszą tarczą ochronną jest lekkie serum silikonowo-olejowe nakładane codziennie w mikroilości. Wystarczy kilka kropli, by wygładzić łuskę, zatrzymać nawilżenie i ograniczyć elektryzowanie. Sprawdź, jak je dobierać i aplikować, oraz jakie zimowe nawyki wzmocnią efekt pielęgnacji.
W sezonie grzewczym powietrze w mieszkaniach staje się odczuwalnie suchsze, co ułatwia odparowywanie wilgoci z łodygi włosa. Efekt to mat, szorstkość i większa podatność na kruszenie. Dodatkowo przesuszone pasma łatwiej się elektryzują, więc końcówki odskakują i plączą się pod czapką. Dąż do wilgotności 40-60% w pomieszczeniach i wspieraj włosy warstwą ochronną na końcach.
Połączenie lekkich silikonów i olejów roślinnych tworzy na końcówkach cienki film ochronny, który wygładza łuskę, pomaga zatrzymać wilgoć i ogranicza mechaniczne uszkodzenia. Silikony (np. lotne i półlotne) dają poślizg i domykają łuskę, a emolientowe oleje (np. arganowy, z awokado) otulają włos i zmniejszają szorstkość. Taki duet sprawdza się szczególnie jesienią i zimą, gdy włosy są narażone na suche powietrze i tarcie o szale oraz czapki.
Stosuj produkt codziennie w małej ilości. Celem zabiegu jest ochrona, nie obciążenie, które może zabrać fryzurze objętość. Najlepiej po porannym rozczesaniu lub po wysuszeniu włosów chłodnym nawiewem.
Kroki:
- Odłóż 1-2 krople serum na dłoń, rozetrzyj i "zgaś" połysk opuszkami.
- Nałóż od połowy długości po same końcówki, omijając nasadę.
- Wygładź pasma dłońmi. W razie potrzeby dołóż po 1 kropli na bardzo porowate końce.
- Po myciu susz włosy z odległości ok. 15-20 cm i zakończ chłodnym podmuchem.
Jeśli pasma są cienkie i łatwo się obciążają, wybierz lżejsze, "lotne" silikony w duecie z szybko wchłaniającymi się olejami. Gdy końcówki są grube, porowate i bardzo suche, lepsze będzie serum z bardziej otulającymi emolientami. Szukaj krótkich składów i dawkuj oszczędnie. Codzienne mikroporcje działają lepiej niż jednorazowy nadmiar.
Gdy zabraknie gotowego kosmetyku, możesz "zastąpić" część działania serum kroplą czystego oleju arganowego na same końce. Nałóż minimalną ilość na suche lub lekko wilgotne końcówki, by dodać im blasku i elastyczności. To proste rozwiązanie pod ręką, choć na co dzień najwygodniejsze pozostaje serum łączące silikony i oleje.
W sezonie grzewczym wspieraj włosy przez nawilżanie powietrza. Użyj nawilżacza lub ustaw w pobliżu grzejnika naczynie z wodą i wietrz krótko, ale intensywnie. Taki mikroklimat pomaga ograniczyć ucieczkę wilgoci z łodygi włosa i zmniejsza elektryzowanie. Pamiętaj też o czapkach z naturalnych włókien, które mniej trą o pasma, zmniejszając ryzyko uszkodzeń.
Nakładanie serum przy skórze głowy (zamiast od połowy długości), zbyt gorący i bliski nawiew suszarki oraz brak regularnego podcinania końcówek - to trio, które szybko niweczy efekty pielęgnacji. W sezonie grzewczym stawiaj na chłodniejsze stylizowanie, delikatne rozczesywanie i mikrodozowanie ochrony każdego dnia.
Zobacz też:
Przywróć połysk siwym włosom maseczką z żółtka i oliwy
Ujarzmij elektryzujące się włosy domowym sprayem. Tania, szybka i skuteczna