Jaką porowatość mają twoje włosy? Rozpoznanie jej ma kluczowe znaczenie dla pielęgnacji
Każde włosy mają nieco inne wymagania, a ich kondycja zmienia się z upływem czasu, zależnie od codziennej pielęgnacji i używanych kosmetyków. Zanim zdecydujesz się na drogie zabiegi czy nową linię produktów, warto zacząć od podstaw. Klucz do właściwej pielęgnacji to poznanie porowatości swoich włosów. Sprawdź, czym jest ta cecha i jak samodzielnie ją rozpoznać, by dopasować rutynę do prawdziwych potrzeb swojej fryzury.
Porowatość włosów określa stopień rozchylenia łusek włosa. To właśnie od tego, jak ciasno przylegają do siebie łuski, zależy, jak łatwo włosy chłoną i oddają wodę oraz składniki odżywcze. W praktyce oznacza to, że znajomość porowatości pozwala lepiej dobrać kosmetyki oraz techniki pielęgnacji, zwiększając szansę na spektakularną poprawę wyglądu fryzury. Częsta koloryzacja czy stylizacja na gorąco mogą sprawić, że łuski rozchylają się coraz mocniej. Jeśli wiesz, czy Twoje włosy są niskoporowate, średnioporowate czy wysokoporowate, możesz zdecydowanie efektywniej dobrać codzienną rutynę i unikać częstych błędów w pielęgnacji.
Wiele osób słyszało o teście wodnym, który polega na umieszczeniu włosa w szklance z wodą i obserwacji, czy tonie, pozostaje na powierzchni czy opada częściowo. Mimo popularności tego sposobu, jego wyniki mogą być niemiarodajne. O wiele lepiej poświęcić chwilę, by przyjrzeć się, jak zachowują się Twoje włosy na co dzień. Zwróć uwagę na to, jak długo schną po myciu, czy łatwo je rozczesać, jak szybko tracą blask i czy mają skłonność do puszenia. Śledząc takie sygnały, zyskujesz bardziej obiektywny obraz potrzeb swoich włosów i możesz je prawidłowo sklasyfikować.
Osoby z włosami niskoporowatymi mogą cieszyć się gładką, miękką fryzurą, która często mieni się jak tafla. Takie pasma praktycznie się nie plączą, łatwo je rozczesać i rzadko sprawiają problemy. Jednak za dużą ilością pielęgnacji czy kosmetyków niskoporowate włosy mogą prezentować się zbyt ciężko, tracić objętość oraz szybciej sprawiać wrażenie tłustych lub nieświeżych. Dobór lekkich, nawilżających produktów i unikanie ciężkich olejów będzie kluczem do podkreślenia ich naturalnego piękna.
Średnioporowate włosy występują najczęściej i uchodzą za najbardziej uniwersalne. Lekko rozchylone łuski sprawiają, że są podatne na stylizację, zyskują objętość i mają naturalny blask. Jeśli utrzymujesz równowagę PEH i dostarczasz im kompleksowej pielęgnacji, mogą wyglądać naprawdę świetnie bez przesadnych starań. Ich elastyczność oraz odporność na uszkodzenia sprawiają, że to wymarzone włosy dla wielu osób.
Z kolei osoby posiadające wysokoporowate włosy często zmagają się z puszeniem, matowym wyglądem oraz szorstkością w dotyku. Taka porowatość towarzyszy najczęściej włosom kręconym lub rozjaśnianym, które wymagają dogłębnego odżywienia i wzmocnienia łusek. W tej sytuacji sprawdza się popularna metoda OMO, gdzie włosy są myte naprzemiennie odżywką, szamponem i ponownie odżywką, a dominującą rolę w pielęgnacji odgrywają emolienty. Kluczem do pięknych wysokoporowatych włosów jest utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia i regularne wzmacnianie ochrony przed czynnikami zewnętrznymi.
Zobacz też:
Zaskakująca funkcja suszarki. Przełączysz na ten tryb, a włosy będą wyglądać jak po fryzjerze
Aloes na włosy to sekret zdrowej i lśniącej fryzury. Odkryj efekty po 10 minutach!
Cappuccino na włosach robi furorę. Sprawdź sekret modnej koloryzacji i zachwycaj wyglądem