Krem z filtrem SPF cię zapycha? Sekret tkwi w prawidłowym oczyszczaniu
Krem z filtrem SPF jest dla skóry tarczą ochronną, ale tylko wtedy, gdy wieczorem naprawdę dokładnie go zmyjesz. Pozostawione resztki filtrów zmieszane z sebum, potem i kurzem mogą zatykać pory, nasilać świecenie i sprzyjać powstawaniu niedoskonałości. Podpowiadamy, jak krok po kroku usuwać SPF tak, by cera była czysta, spokojna i gotowa na regenerację.
Krem z filtrem SPF to kosmetyk, który przez wiele godzin trzyma się skóry, "łapie" kurz, pot i sebum, a często także resztki makijażu. Jeśli wieczorem usuniesz go tylko pobieżnie, cała ta mieszanina zostaje w porach, sprzyjając świeceniu się cery, zaskórnikom i wypryskom. Dokładne oczyszczanie wieczorne usuwa nie tylko kosmetyki z filtrami UV, ale też nadmiar sebum, pot i zanieczyszczenia z całego dnia.
Coraz więcej ekspertów pielęgnacyjnych podkreśla, że dwustopniowe mycie twarzy wieczorem warto wprowadzić nie tylko wtedy, gdy nosisz pełny makijaż, lecz także wtedy, gdy na dzień nakładasz jedynie krem z filtrem. W pierwszym etapie sięgasz po produkt do demakijażu, a w drugim po żel lub piankę myjącą, które domywają resztki kosmetyków i brud.
Popularny już także w Europie schemat znany z azjatyckich rytuałów piękna zakłada, że najpierw rozpuszczasz SPF produktem tłuszczowym, a dopiero potem domywasz skórę łagodnym środkiem na bazie wody. Olejek lub balsam do demakijażu świetnie radzi sobie z filtrami przeciwsłonecznymi i makijażem, a delikatna pianka czy żel usuwają to, czego nie zabrał pierwszy kosmetyk.
Aby uniknąć "katastrofy" na cerze, warto trzymać się prostego, powtarzalnego schematu. Dzięki temu nawet mocno utrwalony krem z filtrem będzie usuwany skutecznie, ale bez przesuszania skóry.
Plan krok po kroku:
- Umyj dłonie i zwiąż włosy. To drobiazg, ale brud z rąk i pasma opadające na twarz potrafią skutecznie zepsuć cały wysiłek związany z oczyszczaniem.
- Nałóż olejek lub balsam do demakijażu na suchą skórę. Rozprowadź dokładnie na twarzy, szyi i przy linii włosów. Masuj co najmniej minutę, skupiając się na miejscach, gdzie nakładasz więcej filtra - na nosie, policzkach i czole.
- Dodaj odrobinę wody i emulguj. Zwilż dłonie, jeszcze chwilę masuj, aż produkt zmieni się w mleczną emulsję. Dzięki temu łatwiej spłuczesz go z twarzy wraz z rozpuszczonym kremem z filtrem.
- Spłucz letnią wodą. Dokładnie obmyj twarz, unikając bardzo gorącej wody, która może nasilać przesuszenie i zaczerwienienia.
- Użyj delikatnego żelu lub pianki. W drugim etapie sięgnij po kosmetyk na bazie wody dopasowany do typu cery. Spieni go w dłoniach, umyj twarz krótkimi, kolistymi ruchami i ponownie spłucz letnią wodą.
- Osusz i przejdź do dalszej pielęgnacji. Twarz wycieraj miękkim ręcznikiem przykładając go do skóry, zamiast mocno trzeć. Potem możesz nałożyć tonik, serum i krem na noc.
Takie dwuetapowe oczyszczanie, wykonywane konsekwentnie każdego wieczoru, zmniejsza ryzyko zapychania porów i ułatwia wnikanie składników aktywnych z kremów czy serum nakładanych później.
Do rozpuszczania kremu z filtrem najlepiej sprawdzają się olejki i balsamy myjące, które łączą tłuszcze z łagodnymi substancjami oczyszczającymi. Mogą to być gotowe produkty drogeryjne, ale także proste olejowe mycie twarzy z użyciem olejów roślinnych. W domowej wersji często wykorzystuje się oleje takie jak słonecznikowy czy lniany, które dobrze rozpuszczają kosmetyki i jednocześnie natłuszczają skórę.
Kluczem jest spokojny masaż twarzy przez dłuższą chwilę, zamiast szybkiego przetarcia wacikiem. Olej lub balsam powinien mieć czas, by rozpuścić filtry, sebum i pigmenty. W wielu poradach pielęgnacyjnych zaleca się powtarzanie olejowego mycia, jeśli na co dzień stosujesz mocniejszy makijaż lub większą ilość SPF, a na koniec dokładne zmycie produktu wodą lub wilgotnym ręcznikiem.
Drugi etap - żel, pianka lub mleczko - ma przede wszystkim usunąć resztki pierwszego produktu i dokładnie domyć skórę. Warto stawiać na łagodne formuły bez agresywnych detergentów i dużej ilości alkoholu, które mogłyby naruszać barierę ochronną cery. Dobrze dobrany produkt myjący pozostawi skórę czystą, ale nie ściągniętą i nieprzesuszoną.
Takie podejście do oczyszczania, połączone z regularnym, dopasowanym do potrzeb złuszczaniem, jest jednym z filarów codziennej rutyny pielęgnacyjnej, obok nawilżania i ochrony przeciwsłonecznej. Dzięki temu łatwiej utrzymać cerę w dobrej kondycji przez cały rok.
Niedokładne zmywanie SPF to nie tylko pominięcie któregoś z etapów. Często problemem są drobne nawyki, które w dłuższej perspektywie odbijają się na kondycji skóry. Jednym z nich jest mycie twarzy "na szybko" samą wodą lub odrobiną żelu, bez wcześniejszego rozpuszczenia filtra produktem tłuszczowym - zwłaszcza gdy stosujesz wysokie SPF o wodoodpornej formule.
Warto też pamiętać o trudniej dostępnych miejscach: przy linii włosów, po bokach nosa, na brodzie i pod żuchwą. To tam często zostają resztki filtrów i makijażu, które z czasem mogą przekładać się na zaskórniki czy drobne krostki. Błędem jest również gwałtowne pocieranie skóry ręcznikiem, co może nasilać podrażnienia i rumień.
Znaczenie ma nawet zwykły ręcznik. Dobrze, jeśli masz mały, przeznaczony tylko do twarzy i często go pierzesz. Dzięki temu bakterie i zanieczyszczenia nie wracają na świeżo umytą cerę.
Przy cerze suchej i wrażliwej lepiej sprawdzą się bardziej kremowe balsamy i mleczka do demakijażu oraz wyjątkowo łagodne żele myjące. Cera mieszana i tłusta zwykle dobrze reaguje na lekkie olejki myjące i pianki oczyszczające, które pomagają regulować świecenie, nie dając przy tym uczucia "ściągnięcia". Niezależnie od typu cery, konsekwentne zmywanie kremu z filtrem każdego wieczoru to prosty nawyk, który w dłuższej perspektywie może wyraźnie poprawić wygląd skóry.
Dobrze dobrany schemat nie musi być skomplikowany - ważne, byś wykonywała go uważnie i regularnie. W ciągu dnia filtr chroni przed słońcem, a nocą, dzięki dokładnemu zmyciu, dajesz cerze szansę na spokojną regenerację bez zatykania porów.
Zobacz też:
Czy można myć twarz samą wodą? Takie oczyszczanie działa tylko w tych przypadkach
Wybierz najłagodniejszą depilację z drogerii dla wrażliwej skóry
Sięgnij po śluz ślimaka w pielęgnacji i wygładź blizny oraz cerę