Dlaczego codzienna ochrona twarzy kremem z filtrem UV to klucz do zdrowej skóry

Choć krem z filtrem UV często kojarzy się jedynie z wakacjami, tak naprawdę powinien stać się stałym elementem rutyny pielęgnacyjnej każdego dnia. Niezależnie od pory roku i warunków pogodowych, promienie ultrafioletowe docierają do naszej skóry niemal wszędzie – także podczas spaceru po mieście, drogi do pracy czy przebywania w dobrze oświetlonych wnętrzach. Warto podkreślić, że promieniowanie przenika przez szyby i nie ustępuje nawet w pochmurne czy chłodne dni. Jego szkodliwe działanie kumuluje się z czasem, przyspieszając procesy starzenia.

Najpoważniejszą konsekwencją braku ochrony jest przyspieszone starzenie skóry. Codzienna ekspozycja na UV skutkuje powstawaniem zmarszczek, nadmiernym wysuszeniem oraz osłabieniem naczynek krwionośnych. Osoby z jasną karnacją są szczególnie narażone na pojawianie się przebarwień. Warto pamiętać, że nawet jeśli nie widzimy natychmiastowego efektu opalania czy oparzenia, procesy uszkadzające skórę toczą się niewidocznie każdego dnia.

Dobry krem z filtrem do twarzy powinien mieć wysoki współczynnik SPF, najlepiej 50, i chronić nie tylko przed promieniami UVB, ale także UVA. Najlepiej nakładać go jako ostatni krok w porannej pielęgnacji, przed nałożeniem makijażu. Kluczowym elementem jest regularna reaplikacja co kilka godzin – zwłaszcza podczas ekspozycji na światło czy w upalne dni. Jeśli używasz makijażu, sprawdzą się produkty w sprayu lub pudrze z filtrem, które można łatwo nałożyć w ciągu dnia, nie naruszając make-up'u. Warto mieć świadomość, że systematyczne stosowanie kremu SPF skutecznie ogranicza długoterminowe skutki szkodliwego promieniowania i pozwala utrzymać skórę w świetnej kondycji na lata.