Czy gorące kąpiele naprawdę służą skórze? To, czego nie wiesz, może ci zaszkodzić
Zimą gorąca kąpiel to dla wielu z nas sposób na odprężenie i rozgrzanie po zimnym dniu. Mało kto zastanawia się jednak, jak częste korzystanie z wysokich temperatur może oddziaływać na skórę. Okazuje się, że długie, gorące prysznice i kąpiele nie zawsze są korzystne dla naszej cery. Poznaj, jak wpływają na barierę ochronną skóry, jakie niosą ze sobą plusy i minusy. Do tego sprawdź, jak zadbać o siebie, by zachować zdrową i nawilżoną skórę nawet w sezonie grzewczym.
Skóra, będąca naszym największym organem, nieustannie chroni nas przed światem zewnętrznym. Elementem jej obrony jest bariera hydrolipidowa, której zadaniem jest zabezpieczenie przed wysuszeniem i podrażnieniami. Gorąca woda potrafi złamać tę naturalną ochronę, prowadząc do rozpulchnienia skóry i rozszerzenia porów. Owszem, pozwala to na skuteczne oczyszczenie tkanek z nadmiaru sebum i zanieczyszczeń, jednak naruszenie warstwy lipidowej niesie ryzyko wysuszenia i zwiększonej wrażliwości. Wyczerpana bariera sprawia, że cera traci wodę szybciej, staje się podatna na podrażnienia, a także narażona na wpływ czynników takich jak mróz czy wiatr.
Nie sposób odmówić przyjemności długiej kąpieli w ciepłej wodzie zwłaszcza, gdy rozgrzewa całe ciało po zimowych spacerach. Taki zabieg poprawia krążenie krwi, co przyspiesza regenerację i rozjaśnia skórę. Kontakt z przyjemną temperaturą pozwala rozluźnić mięśnie i zredukować napięcia, szczególnie w połączeniu z olejkami eterycznymi o działaniu aromaterapeutycznym. Dodatkowo rozszerzone pory ułatwiają aplikację składników aktywnych podczas peelingu lub maseczek. Musisz jednak pamiętać, że wszystko, co dobre w nadmiarze szkodzi. Regularne narażanie skóry na gorącą wodę może prowadzić do nieestetycznych, trudnych problemów.
Nadmierny kontakt z gorącą wodą szybko odbija się na kondycji cery. Najpowszechniejszą dolegliwością jest przesuszenie – skóra staje się ściągnięta i podatna na łuszczenie. Osoby z problemami dermatologicznymi powinny dodatkowo uważać, bo gorące kąpiele mogą nasilić objawy egzemy, łuszczycy czy trądziku. Skutki uboczne dotyczą też powstawania czerwonych „pajączków” – szczególnie u osób o wrażliwej, naczynkowej skórze. Nadmiar ciepła rozszerza naczynia krwionośne i może trwale je uszkadzać. W przypadku trądziku zbyt gorące kąpiele pobudzają wydzielanie sebum, sprzyjając pogorszeniu stanu skóry.
Chcąc korzystać z zalet relaksujących kąpieli, warto wprowadzić kilka prostych zasad. Zacznij od ograniczenia czasu kąpieli – wystarczy 10-15 minut w umiarkowanie ciepłej wodzie, która nie jest parząca. Zaraz po wyjściu z wanny czy spod prysznica powinno się sięgnąć po balsam lub krem nawilżający, który aplikowany na lekko wilgotną skórę pozwoli dodatkowo zabezpieczyć ją przed utratą wody. Najlepiej wybierać produkty zawierające:
- masło shea,
- glicerynę,
- kwas hialuronowy,
- ceramidy.
Rezygnuj z klasycznych mydeł, które wysuszają i naruszają płaszcz lipidowy. Znacznie bezpieczniejsze są delikatne żele i olejki pod prysznic.
Gdy twoja skóra jest wrażliwa, lepiej zdecydować się na kąpiel w chłodniejszej wodzie. Letnie temperatury nie wysuszają naskórka i łagodzą ryzyko powstawania czerwonych naczynek. Świetnie sprawdza się dodanie do kąpieli emolientów lub naturalnych olejków – kokosowego, jojoba czy migdałowego, które nawilżają i regenerują naskórek. Zamiast kończyć kąpiel gorącą wodą, warto na koniec spłukać całe ciało chłodnym strumieniem, co domknie pory i poprawi mikrokrążenie. Dbając o umiar oraz właściwą pielęgnację po kąpieli, z łatwością unikniesz wysuszenia i pogorszenia stanu skóry. To proste kroki dla każdego, kto lubi gorącą kąpiel, ale nie chce rezygnować ze zdrowej, jędrnej skóry.
Zobacz też:
Odkryj moc keratyny. Zadbaj o włosy, skórę i paznokcie dzięki jednemu składnikowi
Olej łopianowy skuteczny sposób na mocne włosy piękną skórę i zdrowe paznokcie
Ziołowe herbaty dla zdrowej i promiennej skóry. Odkryj naturalne wsparcie urody