Zastosuj prosty trik i raz na zawsze pożegnaj szminkę na zębach
Idealnie pomalowane usta potrafią dodać pewności siebie, ale wystarczy jeden rzut oka w lustro, by nastrój popsuły czerwone ślady na zębach. Na szczęście istnieje banalnie prosty sposób, który pozwala pozbyć się nadmiaru pomadki z miejsc najbardziej narażonych na „odciskanie się” koloru. Sprawdź trik wizażystów i kilka dodatkowych nawyków przy malowaniu ust, które sprawią, że szminka zostanie tam, gdzie jej miejsce.
Najczęściej winny jest nadmiar produktu. Gdy nakładasz grubą warstwę, kolor osiada także po wewnętrznej stronie warg i przy każdym uśmiechu ma szansę "odcisnąć się" na zębach. Znaczenie ma też formuła kosmetyku. Klasyczne, kremowe szminki lubią się przesuwać, zwłaszcza jeśli usta nie są dobrze przygotowane i odtłuszczone. Z kolei intensywne czerwienie dodatkowo przyciągają wzrok, dlatego każda drobna wpadka od razu staje się widoczna.
Makijażyści polecają niezwykle prostą sztuczkę: po nałożeniu pomadki włóż do ust czysty palec, złącz wokół niego wargi i delikatnie wysuń go na zewnątrz. Nadmiar szminki, który mógłby później wylądować na zębach, zostanie na palcu, a nie na uśmiechu. Ten trik szczególnie dobrze sprawdza się przy mocnych, kremowych czerwieniach, które wymagają wyjątkowej precyzji.
Prosty trik krok po kroku:
- Pomaluj usta szminką, dokładnie wypełniając ich kontur.
- Wyprostuj plecy, rozluźnij usta, aby kolor dobrze się ułożył.
- Włóż do buzi czysty palec wskazujący, złącz wokół niego wargi.
- Powoli wysuń palec - zobaczysz na nim pierścień nadmiaru szminki.
- Wytrzyj palec chusteczką i, jeśli chcesz, delikatnie odciśnij usta w bibułce.
Aby kolor wyglądał elegancko i nie migrował, warto zadbać o gładką, nawilżoną powierzchnię ust. Delikatny peeling usuwa suche skórki, poprawia ukrwienie i sprawia, że pomadka rozprowadza się cienką, równą warstwą. Po złuszczeniu dobrze jest sięgnąć po balsam z nawilżającymi składnikami, np. witaminą E czy kwasem hialuronowym, a nadmiar odcisnąć w chusteczkę, by nie zostawić tłustej warstwy pod szminką.
Klucz to cienkie warstwy i utrwalenie. Najpierw obrysuj usta konturówką w naturalnym odcieniu lub zbliżonym do koloru szminki. Taka bariera ogranicza "rozlewanie się" produktu. Potem nałóż pierwszą, stosunkowo cienką warstwę pomadki, odciśnij ją w chusteczkę, a następnie nałóż kolejną porcję. Taki sposób aplikacji przedłuża trwałość koloru i zmniejsza ryzyko jego ścierania się w stronę zębów. Jeśli zależy ci na jeszcze trwalszym efekcie, możesz lekko przypudrować usta przez cienką bibułkę lub chusteczkę. Odrobina pudru transparentnego "zapieka" kolor, a jednocześnie nie daje uczucia ciężkości. Ten sam trik wizażyści stosują do utrwalania zarówno makijażu twarzy, jak i ust.
Zobacz też:
Demakijaż delikatny, a przy tym ekologiczny? Sekretem są wielorazowe płatki
Bronzer robi plamę? Tak odnajdziesz swoją "strefę cienia", która wyszczupli
Podkreśl spojrzenie rzęsami w stylu kociego oka dopasowanymi do ciebie