Wybierz chłodny burgund na ustach i rozjaśnij uśmiech. Zęby będą bielsze
Usta w kolorze wina podkreślają styl równie mocno, co biżuteria. By nie dodać sobie lat i nie podkreślić żółtawego tonu szkliwa, kluczowe jest wybranie właściwej tonacji. Chłodne, „niebieskawe” wersje czerwieni, borda czy wiśni potrafią wizualnie rozjaśnić uśmiech, podczas gdy ceglane i pomarańczowe odcienie mogą zadziałać odwrotnie. Oto prosty przewodnik, który pomoże wycelować w odcień wina idealny do codziennych i wieczorowych makijaży.
To zasada kontrastu: chłodne czerwienie z niebieskim pigmentem optycznie neutralizują żółtawe tony szkliwa, dzięki czemu zęby wyglądają jaśniej. Sięgaj po zimną czerwień, bordo, wiśnię, śliwkę i malinę. Unikaj ceglanych, łososiowych i pomarańczowych wariantów, które potrafią podbić żółć. Jeśli marzysz o "winnych ustach", wybieraj ich chłodne odsłony - efekt będzie elegancki i świeży.
Głęboki kolor najlepiej noszą osoby o pełniejszych wargach - ciemne odcienie optycznie zmniejszają usta, dlatego przy bardzo wąskich i bardzo jasnych cerach lepiej sięgać po lżejsze, satynowe wersje wina zamiast ekstremalnie ciemnych, matowych. Z kolei przy większych ustach i ciemniejszej karnacji można pozwolić sobie na głębszy burgund. Dla spójności z cerą trzymaj się ogólnej reguły: chłodny podton skóry lubi chłodne pigmenty, ciepły - cieplejsze, ale wciąż unikaj pomarańczowych domieszek, jeśli celem jest jaśniejszy uśmiech.
- Przygotuj wargi: wykonaj delikatny peeling i nawilż, by kolor rozłożył się równo i nie podkreślał suchych skórek.
- Wybierz ton: postaw na chłodną tonację wina (wiśnia, bordo, śliwka, malina); odrzuć cegłę i pomarańcz.
- Dopasuj intensywność i wykończenie: przy wąskich ustach wybierz satynę lub krem; głębokie maty zostaw na większe usta lub wielkie wyjścia.
- Obrysuj i utrwal: konturówka w kolorze zbliżonym do pomadki, cienkie warstwy szminki, odciśnięcie w chusteczkę i kolejna warstwa. Na koniec zrób "trik z palcem", by usunąć nadmiar koloru od środka i nie pobrudzić zębów.
Zbyt ciemny, matowy burgund może dodać lat i podkreślić zmarszczki wokół ust. Wybieraj satynowe formuły i dbaj o gładkość warg. Winne usta lubią być pierwszoplanowe, dlatego resztę makijażu utrzymaj w duchu jednego akcentu (delikatne oczy, świeża cera). Pamiętaj też, że ciepłe domieszki w czerwieniach i nude osłabiają efekt bielszych zębów - trzymaj się chłodnych baz.
Zobacz też:
Wybierz maskarę odporną na łzy i pożegnaj odbijanie na powiece
Powstrzymaj makijaż przed wchodzeniem w zmarszczki wokół ust trzema krokami
Unieś rysy w 5 minut różem i rozświetlaczem. Konturowanie bronzerem odchodzi w zapomnienie