Reklama
Reklama

Ta biżuteria odmładza bardziej niż makijaż. Kolory i kształty, które odejmują lat

Biżuteria noszona blisko twarzy działa jak filtr w aparacie: potrafi dodać blasku i odejmować lat albo podkreślić zmarszczki i zmęczenie. Kluczem jest odpowiedni dobór kształtów, długości i kolorów metali do typu urody oraz proporcji twarzy. Podpowiadamy, jak wybierać kolczyki i naszyjniki, by optycznie wysmuklały rysy, rozświetlały cerę i harmonijnie współgrały z dojrzałą skórą.

Jaka biżuteria odmładza?

Jedną z najważniejszych zasad dla dojrzałej urody jest mniejsza ilość, ale wyższa jakość detalu. Styliści podkreślają, że w dojrzałym stylu najlepiej sprawdza się zasada "mniej znaczy więcej": delikatne łańcuszki, subtelne kolczyki przy uchu i proste zegarki dodają lekkości, podczas gdy ciężkie kolie i brzęczące bransolety łatwo przytłaczają sylwetkę i mogą dodawać lat. Odmładzająco działają również smukłe, wydłużone formy. Długie, cienkie naszyjniki tworzą pionową linię, która optycznie wysmukla sylwetkę, a wiszące kolczyki delikatnie wydłużają szyję. Ważne, by były lekkie i nienachalne - nadmiar ozdób w jednym miejscu zamiast odmładzać, zagęści wrażenie "ciężkości" w górnej partii ciała. 

Reklama

Kolor biżuterii powinien współgrać z naturalnym typem urody. Analiza kolorystyczna pokazuje, że ciepłym typom urody (skóra w odcieniach brzoskwini, kości słoniowej, złotawe refleksy we włosach) najbardziej służą złoto, miedź, brzoskwiniowe i koralowe akcenty - rozświetlają skórę i maskują drobne zmarszczki. Z kolei chłodne typy urody (porcelanowa, różowawa lub lekko niebieskawa cera, popielate włosy) lepiej prezentują się w srebrze, bieli złota, delikatnym różowym złocie oraz w chłodnych odcieniach kamieni - błękitu, szmaragdu, malinowego różu. Takie barwy rozjaśniają skórę i łagodzą rysy. 

Warto też uważać na zbyt ciemne, "przygaszone" kolory tuż przy twarzy. Bardzo głęboka czerń, "brudne" brązy czy niekorzystne odcienie żółci blisko szyi mogą podkreślić szarość cery i zmarszczki zamiast je ukryć. Jeśli więc lubisz ciemne kamienie, niech towarzyszą im jasne metale lub jaśniejszy element rozświetlający (np. mała cyrkonia, perła). Odmładzający efekt to również komfort noszenia. Jeśli po kilku godzinach odczuwasz swędzenie, zaczerwienienie czy bąbelki w miejscach styku biżuterii ze skórą, możesz reagować na metale obecne w tanich stopach - zwłaszcza nikiel. W takiej sytuacji skóra wygląda na podrażnioną i zmęczoną, a nie świeżo. Bezpieczniej wybierać wyroby ze srebra próby 925, złota, stali chirurgicznej czy tytanu, które rzadziej wywołują reakcje alergiczne.

Jakie kolczyki wyszczuplają twarz?

Kolczyki są najbliżej twarzy, dlatego ich kształt i długość bardzo mocno wpływają na to, jak odbierane są rysy. Przy okrągłej twarzy najlepiej sprawdzają się długie, smukłe, wiszące kolczyki, które tworzą pionową linię. Taki kształt "wyciąga" optycznie twarz i ją wyszczupla. Stylistki radzą, by unikać bardzo dużych sztyftów i szerokich kół, które powtarzają kształt buzi i dodają jej objętości. Przy twarzy kwadratowej, z mocniej zaznaczoną linią żuchwy, najlepiej wyglądają kolczyki o łagodnych, zaokrąglonych formach i średniej długości. Kropelki, owalne zawieszki i koła o niezbyt dużej średnicy zmiękczają rysy, podczas gdy ostre trójkąty czy kwadraty mogą podkreślać kanciastość twarzy. Z kolei twarz trójkątna lub w kształcie serca (szerokie czoło, wąski podbródek) "lubi" biżuterię, która optycznie dodaje objętości w dolnej części. Dobrze sprawdzają się modele rozszerzające się ku dołowi, np. kolczyki w kształcie łezki, trójkąty z szerszą podstawą na dole czy duże koła. Takie formy wyrównują proporcje między górą a dołem twarzy i odwracają uwagę od bardzo wąskiej brody. 

Przy owalnej twarzy wybór jest najbardziej otwarty - pasuje większość form, ale jeśli zależy ci na odmładzającym efekcie, postaw na średnią długość i lekkie konstrukcje. Zbyt długie, ciężkie kolczyki mogą "wyciągnąć" twarz nadmiernie, przez co będzie wyglądała na zmęczoną. Na odbiór kolczyków mocno wpływa też fryzura. Przy rozpuszczonych, dłuższych włosach bardziej widoczne będą modele wiszące, natomiast przy związanych włosach lub krótkiej fryzurze świetnie prezentują się eleganckie sztyfty i mniejsze koła, które ładnie rysują linię żuchwy i odsłoniętą szyję. W obu przypadkach warto pamiętać, że zbyt duży błysk przy zmarszczkach może je podkreślać, dlatego mocno lśniące kryształki najlepiej nosić nieco niżej, np. w dolnej części kolczyka, a bliżej płatka ucha wybierać bardziej satynowe wykończenia.

Naszyjniki przy szyi i dekolcie, które odejmują lat

Szyja i dekolt to obszary, które starzeją się szczególnie szybko - często szybciej niż sama twarz. Kosmetolodzy zwracają uwagę, że właśnie tam najszybciej pojawiają się wiotkość i zmarszczki, jeśli zaniedbujemy pielęgnację tych miejsc. Dobrze dobrany naszyjnik może jednak odwrócić uwagę od drobnych nierówności skóry i optycznie wysmuklić całą górną część sylwetki. Najbardziej odmładzają subtelne, dłuższe łańcuszki z niewielką zawieszką, które tworzą pionową linię biegnącą od nasady szyi w dół. Taki kształt, podobnie jak w przypadku kolczyków, wizualnie wydłuża szyję i nadaje sylwetce lekkości. Dobrze, jeśli wisiorek kończy się albo powyżej strefy z najgłębszymi zmarszczkami, albo wyraźnie niżej, dzięki czemu nie "podkreśla" pojedynczej bruzdy. Przy bardzo widocznych poziomych liniach na szyi - tzw. naszyjniku Wenus - lepiej unikać ciasno przylegających chokersów przecinających szyję właśnie w miejscu zmarszczek. Inspirując się zasadą, że szyja łatwo traci jędrność i szybko zdradza wiek, warto wybierać biżuterię, która nie dzieli jej dodatkowymi poziomymi liniami, lecz tworzy smukłe piony. 

Kolor naszyjnika powinien współgrać z odcieniem skóry tak samo jak w przypadku kolczyków: ciepłym typom służy złoto, karmelowe i brzoskwiniowe tony, chłodnym - srebro, chłodne róże i błękity. Jeśli lubisz masywniejsze formy, pamiętaj o zachowaniu równowagi: mocna ozdoba na dekolcie będzie wyglądała świeżo tylko wtedy, gdy w okolicy uszu zrezygnujesz z bardzo dużych kolczyków. Dzięki temu twarz pozostaje w centrum uwagi, a biżuteria jedynie ją otula i rozświetla. Na co dzień najlepiej sprawdzi się prosty zestaw: jedna para kolczyków, jeden naszyjnik i maksymalnie jedna bransoletka lub pierścionek, które "grają do jednej bramki" - podobny metal, zbliżona intensywność blasku. Taki komplet porządkuje stylizację, nie przytłacza rysów i sprawia, że cała twarz wygląda świeżej i młodziej.

Zobacz też:

Makijaż „liftingujący” dla dojrzałej skóry. Jeden trik odmładza twarz o dekadę

Podkreśl oko bez tuszu cieniem u nasady rzęs i zyskaj efekt zagęszczenia

Uratuj makijaż po zbyt mocnym różu w 3 szybkich krokach

INTERIA.PL