Prosty trik na szybkie i trafne dobranie podkładu. Metoda potrójnej kreski nie zawodzi
Dobry podkład znika na skórze, a nie odcina się od szyi. Najszybszy i najskuteczniejszy sposób to próba na linii żuchwy, sprawdzona w naturalnym świetle i po krótkim odczekaniu. Dłoń ma inny odcień niż twarz, a sklepowe oświetlenie zniekształca kolory, dlatego właśnie szyja wygrywa. Dołóż prosty test podtonów, a dobierzesz kolor bez błądzenia po półkach i bez ryzyka efektu maski.
Skóra dłoni ma inny odcień niż twarz, dlatego nie testuj podkładu na dłoni. Najlepsze miejsce to linia żuchwy i szyja - tu widać, czy kolor stapia się z twarzą i nie tworzy granicy. Sprawdzaj w naturalnym świetle, bo drogeriane lampy przekłamują barwy. Unikaj odcieni zbyt ciemnych lub zbyt jasnych, które dają nienaturalny efekt i mogą postarzająco "odcinać" twarz od reszty ciała.
Metoda potrójnej kreski to coś, co musisz znać przed wybieraniem idealnego odcienia podkładu. Dzięki temu prostemu trikowi kupisz najlepiej pasujący kosmetyk, jednocześnie zaoszczędzając nerwy, czas i pieniądze.
Metodę potrójnej kreski przeprowadzisz w trzech krokach:
- Wybierz 2-3 zbliżone odcienie. Nanieś cienkie paski na linii żuchwy, "łącząc" policzek z szyją.
- Delikatnie rozetrzyj brzegi i wyjdź do dziennego światła przy oknie lub drzwiach.
- Odczekaj ok. 5 minut, by formuła połączyła się ze skórą. Wybierz kolor, który "znika" i nie różni się od szyi.
Ta szybka procedura eliminuje poprawki i ryzyko efektu maski; gdy wahasz się między dwoma odcieniami, postaw na nieco jaśniejszy.
Podton decyduje, czy podkład wygląda na skórze świeżo, czy szaro. Ustal go w prosty sposób i dobierz właściwą rodzinę kolorystyczną, by przyspieszyć zakupy.
- Spójrz na żyłki na nadgarstku: zielonkawe sugerują ciepły podton, niebieskawe - chłodny.
- Biżuteryjny test: złoto zwykle służy typom ciepłym, srebro - chłodnym.
- Dobierz rodzinę odcieni: ciepłe - żółte/złociste beże; chłodne - różowe/neutralne tony.
Aplikując podkład, rozprowadzaj go cienką warstwą i dojeżdżaj do linii żuchwy, by uzyskać płynne przejście. Na co dzień wybieraj formuły, które nie obciążają cery i naturalnie ją ujednolicają. Jeśli nie trafisz idealnie, bardziej uniwersalny efekt zapewni odcień o ton jaśniejszy niż za ciemny.
Za ciemny odcień "uspokój" lżejszą aplikacją i dołóż jaśniejszy korektor w centrum twarzy. Za jasny zrównoważ delikatnym bronzerem po obwodzie twarzy. W obu przypadkach kluczowe jest sprawdzenie efektu w dziennym świetle i kontrola granicy na szyi - to ona najszybciej zdradza niedopasowanie.
Zobacz też:
Podkreśl spojrzenie brązowym tuszem i dodaj twarzy miękkości. Mała zmianę robi różnicę
Wymodeluj pełniejsze usta bez konturówki. Trik z cieniem i rozświetlaczem
To najskuteczniejszy sposób na naturalny makijaż. Sekret tkwi w technice nakładania podkładu