Podkreśl zielone oczy makijażem. Te kolory przyniosą spektakularny efekt
Zielone oczy są rzadkie i niezwykle efektowne, ale źle dobrany makijaż potrafi odbierać im blask. Kluczem do sukcesu jest świadome łączenie kolorów i tekstur, tak aby na co dzień podkreślić naturalne piękno, a nie przytłoczyć spojrzenia. Sprawdź, po jakie odcienie cieni, kredki i tuszu sięgać, aby twoje zielone tęczówki przyciągały uwagę w pracy, na uczelni i podczas luźnych spotkań.
Zielona tęczówka sama w sobie jest wyrazista, dlatego na co dzień najlepiej otulać ją spokojnymi, ciepłymi beżami i brązami. Takie odcienie delikatnie podkreślają kolor oka, nie konkurując z nim i sprawdzają się nawet w biurze o konserwatywnym dress code. W makijażu dziennym warto sięgać po matowe i satynowe formuły, które wyglądają elegancko i nie podkreślają drobnych załamań skóry na powiece. Neutralne barwy są też idealną bazą, gdy wieczorem chcesz szybko wzmocnić makijaż.
Kolorem kontrastowym do zieleni jest fiolet - to on najmocniej wydobywa jej głębię. Profesjonalne makijażystki polecają fioletowe i śliwkowe cienie, które pięknie współgrają z zieloną tęczówką i dodają spojrzeniu intensywności. Na co dzień nie musisz jednak malować całej powieki fioletem. Wystarczy miękko roztarta plama śliwkowego cienia w zewnętrznym kąciku lub cienka linia przy nasadzie rzęs, rozmyta pędzelkiem. Dzięki temu zyskujesz efekt podkreślonego oka, ale nadal pozostajesz w bezpiecznym, codziennym wydaniu.
Na spokojne dni postaw na jednokolorowy makijaż powieki: jasny beż lub ciepły, przygaszony róż nałożony od linii rzęs po załamanie doda świeżości i "otworzy" spojrzenie. Jeśli potrzebujesz mocniejszego efektu, dołóż odrobinę średniego brązu w zewnętrznym kąciku, dokładnie go rozcierając. Miękkie przejścia są ważniejsze niż sama ilość cienia. Warto pamiętać, że zbyt ciemne, jaskrawe lub neonowe kolory użyte na co dzień mogą optycznie postarzać i przytłaczać oczy, dlatego lepiej zostawić je na wieczorne wyjścia.
- Nałóż cienką warstwę neutralnego cienia w odcieniu beżu lub jasnego brązu na całą ruchomą powiekę, aż po załamanie.
- W zewnętrznym kąciku dodaj odrobinę ciemniejszego brązu albo przygaszonej śliwki i dokładnie rozetrzyj granice między kolorami.
- Wewnętrzny kącik muśnij bardzo jasnym, lekko rozświetlającym cieniem, aby rozjaśnić i "otworzyć" oko.
- Zamiast czarnego eyelinera użyj miękkiej kredki w kolorze brązowym lub grafitowym, rysując cienką linię przy nasadzie górnych rzęs i delikatnie ją rozmazując.
- Wytuszuj rzęsy wydłużającą mascarą, skupiając się na zewnętrznych kącikach dla efektu uniesionego spojrzenia.
Jeśli po pracy wybierasz się na spotkanie, dzienny makijaż zielonych oczu łatwo zamienisz w wieczorowy. Do ciepłej bazy z beżów i brązów możesz dodać nieco bardziej nasycony fiolet lub śliwkę, koncentrując kolor na zewnętrznej części powieki. Dobrze sprawdzą się też subtelne, złotawe refleksy na środku powieki, które nadadzą spojrzeniu trójwymiarowości, ale nie będą wyglądały krzykliwie. Warto pozostać przy miękkich kredkach zamiast ostrej, czarnej kreski. Delikatne przydymienie linii rzęs wygląda nowocześnie i nie obciąża oka.
Choć zielone oczy świetnie "lubią się" z kolorem, nie każdy odcień i wykończenie będzie odpowiednie do codziennego makijażu. Mocno perłowe i brokatowe cienie potrafią podkreślić każdą nierówność skóry i wyglądać zbyt imprezowo przy dziennym świetle, dlatego lepiej zostawić je na wyjątkowe okazje. Warto też uważać na intensywne czernie nakładane na całą powiekę oraz bardzo jaskrawe barwy. Zamiast wydobywać zieleń tęczówki, mogą ją przytłoczyć i dodać wrażenia zmęczonych oczu. W codziennym makijażu dla zielonych oczu sprawdzi się zasada: im subtelniejsza forma, tym bardziej wyraziste i intrygujące spojrzenie.
Zobacz też:
Zdemaskuj błędy makijażystki i uratuj swój wygląd przed katastrofą
Ten makijaż na Andrzejki olśni wszystkich. Zmysłowe spojrzenie gwarantowane