Gąbka, pędzel czy palce - czym nakładać podkład? Tak najlepiej stopisz go ze skórą
To, czy podkład wygląda jak druga skóra, czy jak ciężka maska, zależy nie tylko od samego kosmetyku. Ogromną rolę odgrywa narzędzie, którym go rozprowadzasz. Gąbka, pędzel i palce dają zupełnie inny poziom krycia i wykończenia, a także sprawdzają się przy różnych typach cery. Podpowiadamy, jak świadomie wybrać sposób aplikacji, aby podkład wreszcie wyglądał tak, jak chcesz.
Wybór między gąbką, pędzlem a palcami to coś znacznie więcej niż kwestia wygody. Każde z tych narzędzi inaczej rozkłada pigment na skórze, przez co zmienia się zarówno poziom krycia, jak i wykończenie - od ledwie widocznej mgiełki po pełny, wygładzający makijaż. Wpływa też na to, jak podkład zachowuje się w ciągu dnia: czy zbiera się w porach i zmarszczkach, czy stapia się z cerą.
Podkład możesz rozprowadzać na kilka sposobów, a ostateczny wybór zależy od typu produktu (lekki krem BB, gęsty fluid, podkład nawilżający czy matujący), rodzaju skóry oraz efektu, na którym ci najbardziej zależy. Warto znać mocne i słabsze strony każdego narzędzia, a później spokojnie przetestować je w praktyce.
Dobra gąbka do makijażu działa jak mały filtr wygładzający. Zwilżona przed użyciem delikatnie "pije" nadmiar kosmetyku, dzięki czemu łatwo budujesz krycie warstwami, zamiast od razu tworzyć grubą powłokę. Wklepywanie podkładu gąbką pomaga też ładnie wypełnić rozszerzone pory i wyrównać fakturę skóry, co docenią właścicielki cery mieszanej i tłustej.
Gąbka świetnie współpracuje z gęstymi, mocniej kryjącymi formułami. Dzięki wklepywaniu zyskujesz wysoki poziom krycia tam, gdzie tego potrzebujesz, ale bez efektu ciężkiej maski. Przy lekkich kremach CC i podkładach rozświetlających daje bardzo naturalne, satynowe wykończenie.
Słabszą stroną gąbeczki jest zużycie produktu - część podkładu zostaje w jej wnętrzu - oraz konieczność regularnego mycia. Brudna, długo niedosuszana gąbka to prosta droga do problemów z cerą, dlatego warto ją dokładnie czyścić po każdym kilku użyciach i co jakiś czas wymieniać na nową.
Pędzel do podkładu to dobry wybór, jeśli lubisz poczucie kontroli i perfekcyjnie rozprowadzony fluid. Gęste, miękkie pędzle typu kabuki lub flat top pozwalają dokładnie rozprowadzić produkt kulistymi ruchami, dzięki czemu łatwo uzyskasz pełniejsze krycie i gładką powierzchnię skóry. Pędzel sprawdza się przy większości płynnych i kremowych podkładów, a także przy minerałach w formie pudru. Dobrze "polerowany" fluid wygląda na twarzy lekko, ale jednocześnie bardzo równo. To świetna opcja na dzień, do pracy czy na większe wyjścia, gdy zależy ci, by makijaż wyglądał bez zarzutu z bliska i na zdjęciach.
Minusem pędzla może być ryzyko smug i plam, jeśli nałożysz zbyt dużo produktu lub będziesz wykonywać zbyt szerokie, gwałtowne ruchy. Warto nabierać niewielkie porcje podkładu i stopniowo dobudowywać krycie. Tak jak gąbkę, pędzle trzeba regularnie myć - brudne włosie szybciej "warzy" podkład i może sprawiać, że makijaż wygląda ciężko.
Aplikacja podkładu palcami to najbardziej intuicyjny sposób, który wiele wizażystek wciąż bardzo ceni. Ciepło dłoni lekko rozgrzewa produkt, przez co łatwiej się rozprowadza i stapia ze skórą. Dzięki temu łatwiej uzyskać lekkie, dzienne krycie bez wyraźnej granicy między podkładem a nieumalowaną skórą. Palcami z łatwością dotrzesz w okolice skrzydełek nosa, przy linii rzęs czy wokół brwi, czyli tam, gdzie gąbka lub duży pędzel bywa mniej precyzyjny.
Ten sposób świetnie sprawdza się przy podkładach nawilżających, kremach BB i CC czy wtedy, gdy chcesz tylko szybko wyrównać koloryt cery. Warto jednak pamiętać, że przy dłuższych paznokciach lub suchej, łuszczącej się skórze rozcieranie może podkreślać nierówności. Zamiast mocno wcierać podkład, lepiej wklepywać go opuszkami, jak krem. I koniecznie dokładnie umyć ręce tuż przed makijażem - to ważne zarówno dla higieny, jak i samego efektu.
Przy podkładach mocno kryjących i gęstych najlepiej sprawdzi się gąbka lub pędzel. Gąbka pozwoli nieco "rozcieńczyć" produkt wilgocią i uzyskać satynowe wykończenie, a pędzel da wrażenie idealnie wygładzonej skóry. Przy cerze tłustej lub mieszanej taki duet sprawdzi się szczególnie dobrze.
Jeśli używasz podkładów lekkich, nawilżających, kremów BB albo szukasz bardzo naturalnego, dziennego efektu, warto sięgnąć po palce lub gąbkę. Palce pomogą szybko wyrównać koloryt i zachować blask skóry, a wilgotna gąbeczka usunie ewentualny nadmiar produktu z newralgicznych miejsc, np. wokół nosa.
Przy cerze dojrzałej lub skłonnej do podkreślania zmarszczek dobrze sprawdza się cienka warstwa podkładu wklepana gąbką albo palcami. Zbyt sztywne ruchy pędzlem i za gruba warstwa podkładu mogą akcentować załamania skóry, dlatego tutaj liczy się umiar, delikatność i staranne przygotowanie cery.
Nie ma jednego, absolutnie najlepszego sposobu aplikacji podkładu. To, co u jednej osoby daje efekt idealnego krycia, u innej może się nie sprawdzić. Najrozsądniej potraktować gąbkę, pędzel i palce jak zestaw narzędzi i dobrać je do konkretnych zadań: gąbkę do dużych wyjść i wygładzonej skóry, pędzel, gdy chcesz równego krycia na całej twarzy, oraz palce, kiedy potrzebujesz szybkiego, naturalnego efektu. Obserwuj, jak reaguje twoja cera i nie bój się łączyć technik - dzięki temu naprawdę wykorzystasz pełen potencjał swojego podkładu.
Zobacz też:
To najczęstsze błędy w makijażu, które dodają lat. Nawet nie wiesz, że go popełniasz
Makijażyści używają tego triku, by wygładzić zmarszczki. Efekt jest natychmiastowy
Jaki kolor szminki do czerwonej sukienki? Taki wybór to strzał w dziesiątkę